Pamiętajmy, że umowy PKO BP są nieważne z mocy prawa. Bank złamał prawo jego podstawach. W oficjalnej narracji PKO BP podaje, że robi ukłon w kierunku niemądrych klientów. Jest odwrotnie! To klienci robią ukłon z kierunku niemądrego banku. Zawarcie zapisu o nieważności w ugodzie to podstawa uniknięcia problemów podatkowych. Jest to także naszym obowiązkiem względem prawdy. Za dekadę nikt nie będzie pamiętał co się stało, a w systemie prawa znajdzie się umowa denominowana. To będzie nasza przegrana.
Negocjując z PKO BP a'la KNF (o ile już wchodzimy w ten tryb ugody) pamiętajmy o:
I. Stara umowa
- zapisie, że strony uznają umowę denominowaną do CHF za nieważną z art.58 Kc
- zapisie, że strony rozliczają się w/g przepływów pieniądza w walucie płatności
- zapisie, że bank rezygnuje z innych roszczeń, w szczególności opłaty za dług
- zapisie, że konsument rezygnuje z innych roszczeń, w szczególności z odszkodowania
- zapisie, że konsument wychodząc naprzeciw bankowi, nie podniesie przedawnień
- zapisie, że bank ponosi wszelkie koszta w szczególności zmiany zapisów hipotecznych
II. Nowa umowa
- Marża wynosi zero % ew. 0.5%.
- Bank oferuje klientowi dożywotnio darmowe konto, darmowe przelewy, darmową kartę kredytową, etc.
O! Coś takiego to ugoda. Pamiętaj, że to ty idziesz bankowi na rękę, a nie odwrotnie. To PKO BP złamało prawo nie ty. Pamiętajmy, że umowa PKO BP jest nieważna z mocy prawa. Złamano w szczególności zasadę walutowości, zasadę nominalizmu, naturę świadczenia, umowę sprzedaży, naturę umowy kredytu. Sankcją za złamanie ustawy w tym przypadku to art.58 Kc oraz przedawnienie roszczeń banku. Bank nie ma innego wyjścia, niż zaakceptować twoje warunki.
Propozycja KNF ze "średnią" marżą to zabawny punkt wyjściowy. Zabawny i niepoważny.
0 komentarze:
Prześlij komentarz