Odwołanie PKO BP - kredyt darmowy

IMIE NAZWISKO
PESEL
ULICA
MIASTO



Rzecznik Klienta PKO BP
ul. Puławska 15
02-515 Warszawa



Odwołanie od decyzji banku


W związku z odpowiedzią banku z dnia AAAAAA, oraz z dnia BBBBB na reklamację z dnia CCCCCC oraz protest z dnia DDDDDD, w sprawie naruszenia art.4 ustawy z dnia 20 lipca 2001 r.  o kredycie konsumenckim. 


Okoliczności sprawy


W 2006 zawarłam umowę o kredyt hipoteczny "Własny kąt", wnioskując o kwotę 48.500 zł. Umowa opiewając na kwotę mniejszą od 80 tysięcy złotych wchodziła w zakres ustawy z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim. Pomimo podlegania pod zakres ustawy, umowa zawiera nieprawdziwe informacje o całkowitym koszcie kredytu i rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania, o których mowa w art. 7 ust. 1 i 2 ustawy. 

Na złożoną w tej sprawie reklamację, pracownik banku odpowiedział, że była to omyłka pisarska. Nie jest to prawdą. Umowa zawierała precyzyjnie wpisane liczby, zupełnie odbiegające od wartości prawidłowych, podając:
1. całkowity koszt kredytu w §10 ust.4: 29.443,02 zł
2. rzeczywistą roczną stopę oprocentowania w §7 ust.4: 4,4700%

Zaznaczę, że obie liczby zostały precyzyjnie podane do odpowiednio dwóch oraz czterech miejsc po przecinku. Omyłka pisarska może być rozważana w przypadku oczywistej, łatwej do wykrycia omyłki takiej jak np. brak przecinka, czy też oczywistego do wykrycia błędu arytmetycznego. 

Można ewentualnie rozważyć, omyłkę pisarską w przypadku podanej rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, z uwagi na fakt, że prawidłowa wartość w/g moich wyliczeń wynosi 4,7417%. Nie można jednak w żadnej mierze mówić o omyłce pisarskiej w przypadku całkowitego kosztu kredytu, gdzie nie ma miejsca na, oczywiste do wykrycia, błędy pisarskie, z uwagi na znaczy poziom skomplikowania obliczeń związanych z sumą należnych odsetek. Wpisana przez pracownika banku w trakcie zawierania umowy, została   podana w sposób niezgodny z prawdą, będąc zaniżoną o ok. 5.000 zł w stosunku do prawidłowej wartości całkowitego kosztu kredytu. 

Oczywistym jest, że umowa nie mogła zawierać kosztów nieznanych w trakcie zawierania umowy takich jak np. koszt zmiany ceny waluty w której umowa była denominowana, co zresztą uwzględnia ustawa art.7 ust.1 pkt.5). Jednak wszelkie inne koszta były możliwe do niezawodnego obliczenia, w szczególności wartość odsetek. Bank jednak przedstawił błędnie także już samą wartość odsetek co niewątpliwie wpłynęło na niezgodne z ustawą podanie kwestionowanych parametrów. 

O błędach w obliczeniach pracownik banku poinformował mnie w odpowiedzi z dnia 29.03.2017 w której przyznał, ża oba parametry: całkowity koszt kredytu oraz rzeczywista roczna stopa oprocentowania zostały podane w umowie błędnie. Właściwie to oświadczenie banku jest wystarczającym dowodem na naruszenie obowiązków banku wynikających z ustawy z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim. Pozwolę sobie jednak dokończyć przedstawienie okoliczności sprawy.

Umowa obligowała mnie do poniesienia szeregu kosztów dodatkowych. Ustawa poprzez art.7 precyzuje które koszta muszą zostać włączone do całkowitego kosztu kredytu a w konsekwencji do rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, a które włączone być nie mogą. Na podstawie treści ustawy umowa powinna uwzględnić następujące koszta:

Denominowanych w walucie umowy:
  • prowizji,
  • odsetek kapitałowych,
  • ubezpieczenia od utraty pracy

, a także szeregu kosztów denominowanych w złotym polskim, do których zostałam prze bank zobligowana w związku z umową kredytu:
  • podatek od czynności cywilnoprawnych,
  • koszt założenia księgi wieczystej,
  • cesja praw ubezpieczenia od ognia.

Pomijając jednocześnie ubezpieczenia od ognia, niskiego wkładu własnego, na oznaczony w umowie czas wpisu do hipoteki, a także ustanowienie zabezpieczenia, które to koszta w związku z ustawą nie wchodzą do całkowitego kosztu kredytu ani do rzeczywistej rocznej stopy procentowej.

Biorąc pod uwagę powyższe całkowity koszt kredytu kształtuje się następująco:
  • prowizja: 209,90 CHF,
  • odsetek kapitałowych: 13.588,01 CHF,
  • ubezpieczenia od utraty pracy: 711,77 CHF za pierwszy okres + 2.232,12 CHF za następne
, a także: 
  • podatek od czynności cywilnoprawnych: 68 zł,
  • koszt założenia księgi wieczystej: 260 zł,
  • cesja praw ubezpieczenia od ognia: 150 zł.

Proszę tutaj zauważyć, że podana w umowie suma odsetek była błędna, co potwierdził bank w piśmie z 29.03.2017 roku. Prawidłowa wartość to 13.588,01 CHF w/g moich obliczeń lub też 13.720,43 CHF podane przez bank w piśmie z 29.03.2017 roku.

Całkowity koszt kredyty wynosi: 209,90 CHF + 13.588,01 CHF + 711,77 CHF + 2.232,12 CHF, oraz  68 zł + 260 zł + 150 zł. Zgonie z postanowieniem umowy §10 ust.5 do przeliczenia sum CHF na PLN należy zastosować kurs sprzedaży z chwili rejestracji umowy w systemie informatycznym banku. Niestety kurs ten nie jest w umowie podany, co więcej nie jest mi znana data rejestracji umowy w systemie informatycznym banku, co powoduje, że do obliczeń mogę zastosować tylko kurs wyliczony z kwoty kredytu: 48.500 zł / 20.990,12 CHF = 2.3106 powiększony o spread 5% , co daje 2.4492. Na tej podstawie mogę wyliczyć sumę całkowitego kosztu kredytu: 14.509,98 CHF * 2.4492 zł/CHF + 478 zł = 35.537,84 zł + 478 zł = 36.015,84 zł.

Zaznaczę, że umowie podano koszt 29.443,02 zł co jest o 6.572,82 zł mniej niż koszt poprawnie wyliczony. Stanowi to blisko 20% błąd. 

Zaznaczę także, że bank nie uwzględnił w całkowitej kwocie kredytu spready związanego z wymianą walut pomimo, że koszt ten by znany w momencie zawierania umowy. Stanowi to dodatkowe 5% koszt, zwiększając całkowity koszt kredytu 14.509,98 CHF * 2.4492 zł/CHF * 105% + 478 zł = 35.537,84 zł *105% + 478 zł = 37.314,73 zł + 478 zł = 37.792,73 zł

Po uwzględnieniu spreadu, który niewątpliwie jest kosztem kredytu wymienionym w art.7 ustawy z dnia 20 lipca 2001 r.  o kredycie konsumenckim jako "prowizja" lub też "inna opłata", rozbieżność wartości całkowitego kosztu kredytu podanego w umowie od wartości rzeczywistej wynosi 22%. 

Jest to błąd znaczny. 

Należy tutaj dodać, że pracownik banku, odpowiadając na reklamację dnia 29.03.2017 podał nie tylko niezgodną ze stanem faktycznym informację o rzekomym błędzie pisarskim, a także dywagacje na temat braku wpływu tej omyłki na wykonanie umowy, który to fakt nie ma żadnego wpływu na rozpatrzenie sprawy, jednak stanowi naruszenie art.3 i nast. ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, ale także ma znamiona art.286 §1 Kodeksu karnego, próbując nakłonić mnie do niezgodnej z prawem decyzji doprowadzającej do utraty mienia o znacznej wartości. 

Należy także zauważyć, że pracownik obsługujący reklamację w dniu 29.03.2017 podał także nieprawdę na temat wzoru służącemu wyliczeniu całkowitej kwoty kredytu, podając że jest to suma wartości odsetek i prowizji. Jest to, w świetle art.4 ustawy o kredycie konsumenckim, oczywistą nieprawdą, ponownie stanowiąc naruszenie art.3 i nast. ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, ale także ponownie mając znamiona art.286 §1 Kodeksu karnego. Takie postępowanie pracownika banku powinno zostać zgłoszone do UOKiK a także prokuratury.

Pomimo tego błędu prowadzącego do niedoszacowania kosztu, pracownik banku podał sumę 34.098,66 zł która także odbiega od wartości podanej w umowie o około 15%.

Zaznaczę dla porządku, że w odpowiedzi na reklamację pracownik banku podał niewiarygodną wartość rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, która pomimo zwiększenia kosztu kredytu, zmalała do wartości 4,3150 %.

Dnia 10.04.2017 wysłałam oprotestowanie reklamacji wraz z oświadczeniem ze skorzystania z kredytu darmowego wraz z wezwaniem do zapłaty. Bank zamiast zrealizować moje żądanie, będące zgodnym z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, przysłał mi kolejne pismo z dnia 10.05.2017 w którym ponownie utrzymuje stanowisko "omyłek pisarskich". Proszę przyjąć w tej sprawie mój stanowczy protest. Pracownik banku zupełnie niezgodnie z prawdą, a także niezgodnie z wyliczeniami przedstawionymi w piśmie banku z dnia 29.03.2017 podaje, że suma całkowitego kosztu kredytu podana w umie mieści się w definicji "szacunkowego całkowitego kosztu kredytu". Nic bardziej błędnego. Ustawa jasno precyzuje w art.4 ust.3, że jeżeli nie jest możliwe podanie kosztów, do których poniesienia zobowiązany jest konsument, należy określić ich szacunkową wysokość oraz okoliczności, od których zależy ich ostateczna wysokość i obowiązek zapłaty przez konsumenta. Tego typu sytuacja nie występowała w przypadku umowy. Wszystkie koszta można było niezawodnie policzyć stosując wartości parametrów znanych w trakcie zawierania umowy, co zresztą z pewnymi błędami zrobił bank w piśmie z dnia 29.03.2017. Informacje podane przez pracownika banku, są w świetle art.4 ustawy o kredycie konsumenckim, oczywistą nieprawdą, ponownie stanowiąc naruszenie art.3 i nast. ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, ale także ponownie mając znamiona art.286 §1 Kodeksu karnego. Takie postępowanie pracownika banku powinno zostać zgłoszone do UOKiK a także prokuratury.

W piśmie z dnia 10.05.2017 pracownik banku ponownie podał nie tylko niezgodną ze stanem faktycznym informację o rzekomym błędzie pisarskim, a także dywagacje na temat braku wpływu tej omyłki na wykonanie umowy, który to fakt nie ma żadnego wpływu na rozpatrzenie sprawy, jednak stanowi naruszenie art.3 i nast. ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, ale także ma znamiona art.286 §1 Kodeksu karnego, próbując nakłonić mnie do niezgodnej z prawem decyzji doprowadzającej do utraty mienia o znacznej wartości. 

Rzeczą niebywałą jest próba, nie wiem jak to nazwać, chyba przekupstwa oraz żerowania na mojej potencjalnej niewiedzy, która objawia się propozycją obniżenia marzy banku za odstąpienie od moich żądań. Ponownie stanowi naruszenie art.3 i nast. ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, ale także ma znamiona art.286 §1 Kodeksu karnego, próbując nakłonić mnie do niezgodnej z prawem decyzji doprowadzającej do utraty mienia o znacznej wartości. 



Oczekiwane rozwiązanie


W związku z przedstawionym powyżej złamaniem przez bank art.4 ustawy z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim oraz art.3 i nast. ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym mam prawo dochodzić:
  1. unieważnienia umowy z uwagi na złamanie ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym z 2001 r. Sankcja ta jest moim prawem na podstawie art.12 ust.1 pkt.4)  ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym,
  2. odstąpienia od umowy na podstawie błędu oświadczenie woli w związku doniosłością art. 84 kodeksu cywilnego.

Niemniej, pragnę utrzymać łączącą nas umowę w mocy w ramach obowiązującego prawa.

Na podstawie mocy ustawy o kredycie konsumenckim z 2001 r. w związku z błędnymi wartościami rzeczywistej rocznej stawki oprocentowania oraz całkowitego kosztu kredytu, oświadczam, że w świetle prawa jestem zobowiązana do zwrotu wypłaconej mi kwoty w złotych polskich t.j. 47.591,25 PLN (patrz przelewy z dnia 2006/12/11), pomniejszonej o wpłacone już części raty kapitałowej. Kwota 47.591,25 PLN jest sumą wykorzystanego kredytu w ramach dostępnej kwoty kredytu 20.990,12 CHF. 

Na podstawie powyższego wzywam bank do:

  1. zwrot wpłaconych lub też ode mnie pobranych kwot nie związanych ze spłatą kapitału,
  2. zapłaty odsetek za opóźnienie liczonych od dnia wymagalności roszczenia podanego w oświadczeniu o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego z dnia 10.04.2017 roku, w związku ze zignorowaniem przez bank tego oświadczenia,
  3. doręczenia skorygowanego harmonogramu, który uwzględnia ustawową sankcję darmowego kredytu w związku z rażącym zaniedbaniami banku,
  4. skorygowania danych dot. zobowiązania, przekazanych przez bank do Biura Informacji Kredytowej, tak aby uwzględniały fakt objęcia kredytu sankcja darmowego kredytu,
  5. skorygowania informacji dotyczących Kredytu Udostępnianych mi przez bank za pomocą systemu bankowości elektronicznej 


Wzywam bank do wypłatę należnych mi sum pieniężnych w postaci przelewu na konto numer XXXXXXXXXXXXXXX w złotych polskich w terminie 33 dni od daty przyjęcia niniejszego odwołania. 

Niniejsze wezwanie jest ostateczne. W następnych krokach skieruję sprawę do Arbitra Bankowego, Rzecznika Finansowego, KNF, UOKiK, a także do prokuratury. Bank jako instytucja zaufania publicznego nie może tak traktować ani systemu prawa ani swoich klientów.


Z poważaniem,
IMIE NAZWISKO


---

Załączniki:
  1. Umowa kredytu mieszkaniowego
  2. Przelewy z dnia 2006/12/11
  3. Reklamacja z dnia XXXXX
  4. Odpowiedź banku na reklamację z dnia YYYYYY
  5. Oprotestowanie odpowiedzi z dnia CCCCC
  6. Odpowiedź banku z dnia DDDDDD

3 komentarze: