
Zastanawiam się czy R.Trzaskowski jest skorumpowanym sędzią - zwykłą szują, czy też będąc szantażowanym, znajduje wyjście ze swojego koszmaru, okazując się wielkim prawnikiem - Mężem Stanu. Pomimo bycia targanym emocjami, odpowiedź znajduję.&nb...
Scire leges non hoc est verba earum tenere, sed vim ac potestatem