Zgłosiłem do rzecznika dyscyplinarnego ORA Warszawa zachowanie kontraktowe warszawskiego adwokata reprezentującego frankowiczów. Rzecznik wypowie się czy adwokat ma prawo ignorować ustawę i Kodeks etyki.
Warszawa, 14.10.2020
Ryszard Styczyński
rstyczynski@gmail.com
adw. Krzysztof Stępiński
Rzecznik Dyscyplinarny
DW: adw. XXX
Zgłoszenie podejrzenia złamania przez adwokata
zasad kodeksu etyki adwokata oraz przepisów obowiązującego prawa
Dotyczy: adw. XXX (WAW/Adw/999)
Po pierwsze. Z treści wzorca umowy stosowanego przez adw.XXX (załączam fragment) wynika, iż nie reprezentuje ona w pełni interesów swoich klientów, dokonując zaboru ich majątku w postaci przejmowania zasądzonych przez Sąd kosztów zastępstwa procesowego, jako dodatkowego honorarium. Co więcej w przypadku zawarcia ugody traktuje ona, przywołując Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości, ustawowe stawki KZP jako dodatkowe honorarium tzw. premię za sukces. Nosi to znamiona wprowadzania klientów w błąd, ty bardziej, że adw.XXX powołuje się tutaj na Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości, co powoduje, że przeciętny konsument daje wiarę, że jest to prawidłowe.
Przytoczone zapisy umowy powodują, że w ramach jej wykonania nie jest możliwe wypełnienie, wynikających z art.98 Kodeksu postępowania cywilnego, praw klienta reprezentowanego przez adw.XXX, zobowiązujących stronę przegraną do zwrotu wszystkich poniesionych kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Do tego z mocy prawa i Kodeksu etyki jest adw.XXX zobowiązana tj. reprezentowania interesu klienta.
Zajęcie zasądzonych sum przez Sąd powoduje, że art.98 Kodeksu postępowania cywilnego jest przez adw.XXX ignorowany, bezpośrednio godząc w interes klienta na sumę co najmniej 10.800 zł przy jednej instancji lub co najmniej 16.500 zł przy dwóch instancjach. 16.500 zł to spora suma dla przeciętnej polskiej rodziny.
Gdyby np. adw.XXX taka sumę zagarnęła na stacji benzynowej to zostałaby aresztowana i trafiła do więzienia. Nie dzieje się tak jednak na rynku usług prawniczych, który ostatnio wytwarza nowe standardy, znacznie odbiegające moim zdaniem od Kodeksu etyki oraz przepisów obowiązującego prawa.
Brak wyjaśnienia klientowi jego praw wynikających z art.98 Kpc co prowadzi do uszczuplenia jego majątku o całość pobranego przez adw.XXX honorarium (pomiędzy kilka a kilkanaście tysięcy złotych). Stanowi to złamanie wymogu należytej staranności art.355 Kodeksu cywilnego. Narusza obowiązki informacyjne niewątpliwie stojące przed adwokatem, który nie może dopuścić się wykorzystywania barku znajomości prawa i zasad procedury sądowej przez klienta. Dlatego właśnie zatrudniamy pełnomocnik, aby ten prowadził nas przez zakamarki systemu prawa. W żadnej mierze nie po to aby wykorzystywał on naszą niewiedzę.
Przyjmując, że adw.XXX sutecznie doprowadzi do wygranego procesu z bankiem, przez co jej klient otrzyma ochronę prawną, za każdym razem jego majątek, pomimo wygranej, zostanie uszczuplony o zagarnięte przez adw.XXX Koszta zastępstwa procesowego. Jest to sprzeczne także z zasadą neutralności kosztowej strony wygranej.
Postępowanie takie spełnia znamiona osiągnięcia korzyści majątkowej przez adw.XXX, poprzez doprowadzenie jej klienta do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Są to znamiona art.286 Kodeksu karnego.
Po drugie. Z publicznych wypowiedzi adw.XXX (złączam przykład) wynika, że promuje ona teorię jakoby umowa pełnomocnika z klientem miała moc nadrzędną nad bezwględnie obowiązującymi przepisami ustawy. Meritum problemu sprowadza się m.in. do przedstawionego powyżej, znaczenia art.98 Kodeksu postępowania cywilnego, który zobowiązuje pełnomocnika do wniesienia o zwrot wszystkich kosztów wydatkowanych w celu dochodzenia praw jego klienta. Zamiast tego adw.XXX wnosi o zwrot kosztów w/g norm przypisanych, które (co wynika z jej wzorca umowy) przejmuje z majątku swojego klienta do majątku własnego. Postępowanie takie spełnia znamiona art.286 Kodeksu karnego.
W/w twierdzenie godzi w obowiązujący w Polsce system prawa, oparty o Konstytucję RP, która wyraźnie określa źródła prawa jako bezwzględnie nadrzędne względem zawieranych na terenie Rzeczypospolitej umów. Twierdzenie czegoś innego publicznie jest uderzeniem w podstawy praworządności naszego kraju. Zasada swobody zawierania umów art.353/1 Kodeksu cywilnego, do której niewątpliwie nawiązywała adw.XXX, jasno mówi, że granicami swobody kontraktowej są: właściwość stosunku prawnego, ustawa praz zasady współżycia społecznego. A te mówią, że przedstawiciel zawodu zaufania publicznego, jakim jest adwokat, musi stać na stanowisku bezwzględnego poszanowania prawa.
„Ślubuję uroczyście w swej pracy adwokata przyczyniać się ze wszystkich sił do ochrony praw i wolności obywatelskich oraz umacniania porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej, obowiązki swe wypełniać gorliwie, sumiennie i zgodnie z przepisami prawa, zachować tajemnicę zawodową, a w postępowaniu swoim kierować się zasadami godności, uczciwości, słuszności i sprawiedliwości społecznej.”
Po trzecie. Co więcej należy rozważyć czy awd. XXX nie wnosząc o zwrot wszystkich kosztów od strony przegranej, de facto nie działa w interesie banku, który nie musi dokonywać zwrotu całości kosztów poniesionych przez jej klienta. A zależy to od stawki bazowej pobieranego honorarium, która nie jest mi znane.
Podsumowując w/w zachowanie adw. XXX godzi w Zbiór Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu (Kodeks Etyki Adwokackiej) w paragrafach:
a) §1 ust.1-3,
b) §6,
c) §8,
d) §17,
e) §43,
f) §44,
g) §50
, a także wypełnia znamiona
a) art.286 Kk w związku z art.98 Kpc, oraz art.353/1 Kc
Mając na uwadze powyższe, wnoszę o rozpoznanie czy:
a) adw.XXX złamała zasady kodeksu etyki,
b) adw.XXX złamała przepisy ustawy
, oraz o wyciągnięcie konsekwencji w/g norm przypisanych.
Uprzejmie proszę o poinformowaniu o terminie rozpoczęcia procedowania, oraz jego zakończeniu wraz z podjętymi decyzjami oraz działaniami.
Pozostając z wyrazami szacunku,
Ryszard Styczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz