Cieszymy się z wygranych z bankami z powodu nieważności umowy. Prawnicy się tym chwalą i z dumą mówią, że Sąd zastosował teorię dwóch kondykcji, co jest oczywiście wspaniałą Wiktorią! Czy jest się jednak z czego cieszyć? Czy prawnik rzeczywiście przeprowadził sprawę dbając o interes klienta? Zastanówmy się nad tym, biorąc na warsztat moją umowę - mBank stary portfel 360.ooo zł rok 2006. Narrację prowadzę przez dwa procesy, zakończone rozliczeniem z bankiem. Niecałe 2000 słów. Słów, które ufam, że mogą ocalić wielu przed tragedią. Chciałbym się mylić, ale mam wrażenie, że tak nie jest.
piątek, 21 sierpnia 2020
wtorek, 18 sierpnia 2020
Disco polo - forever!
Od wielu lat piszę, że doktorzy w naszym kraju są chorzy. Stan taki musi być wynikiem zbyt długiego przebywania w akademickim kiślu, który coraz głośniej krytykowany jest w środowiskach uniwersyteckich. Tym razem dotykam przypadku doktora nauk prawa, który nie robi jednak kariery naukowej, a zdobyty tytuł służy mu bardziej jako katalizator jego prawniczej praktyki. Po przeczytaniu jego wywodów czuję się jednak jak po przeglądzie gwiazd disco polo - dobrze się słucha, ale pozostaje jakaś doza niesmaku. Postaram się tą dychotomię przedstawić. 2700 słów.